Jako rodzice musimy wiedzieć z jakimi lekturami szkolnymi muszą się zapoznać nasze dzieci. Dzięki temu będziemy mogli razem z nim odkrywać nowe, fascynujące opowieści objaśniające świat dookoła.
Jak działa system wśród najmłodszych uczniów?
Po niedawnej reformie systemu oświaty nauka w podstawówce trwa w Polsce osiem lat. Ten okres możemy podzielić na dwa zasadnicze etapy – edukację wczesnoszkolną, która trwa przez pierwsze trzy lata szkoły, oraz klasy IV-VIII. Zasadniczą różnicą jest to, że w klasach I-III dzieci są nauczane poprzez tak zwane kształcenie zintegrowane. Od IV klasy mają już odrębne lekcje z kolejno pojawiających się przedmiotów – w tym oczywiście z języka polskiego. Podczas edukacji wczesnoszkolnej, kiedy dzieci mają między innymi nauczyć się sprawnie czytać i pisać. Ich lekturami będą w dużym stopniu klasyczne dzieła dedykowane właśnie najmłodszym, takie jak „Baśnie” Hansa Christiana Andersena, „Dzieci z Bullerbyn” Astrid Lindgren czy „O psie, który jeździł koleją” Romana Pisarskiego.
Ważną rolę odgrywają też skarby rodzimej literatury. Takie jak wiersze Juliana Tuwima i Jana Brzechwy, przedstawiane małym Polkom i Polakom już od kilku pokoleń. Na tym etapie często to nauczyciel bierze na siebie czytanie uczniom fragmentów lektur i prowadzenie następnie wspólnych dyskusji, które mają nauczyć dzieci posługiwania się ojczystym językiem w mowie.
Które lektury są najważniejsze?
Lektury szkolne w podstawówce na poziomie klas IV-VIII są podzielone na obowiązkowe i uzupełniające. Te pierwsze musi przedstawić każdy nauczyciel, te drugie stanowią natomiast dla niego rezerwuar, z którego może dobierać wedle uznania dodatkowe pozycje. Ministerstwo zaznaczyło również, które lektury należy przerobić w klasach IV-VI, a które już w ostatnich dwóch latach szkoły podstawowej. Na tym etapie z książkami dziecko zapoznaje się na lekcjach języka polskiego. Nowego przedmiotu, który będzie mu towarzyszyć już do końca edukacji szkolnej.
Wśród lektur obowiązkowych znajdziemy klasyczne książki dla dzieci, takie jak „Akademia Pana Kleksa” wspomnianego już Jana Brzechwy – chyba najbardziej znana pozycja tego rodzaju w naszym kraju. Na naszą pociechę czekają tu już jednak pierwsze książki napisane przez całkowicie „dorosłych” autorów. Na czele z dwoma polskimi głównymi wieszczami narodowymi – Adamem Mickiewiczem („Dziady” część II, „Pan Tadeusz”) i Juliuszem Słowackim („Balladyna”). Już w klasach IV-VI dzieci pierwszy raz zetkną się z twórczością Henryka Sienkiewicza („W pustyni i w puszczy”) czy Bolesława Prusa („Katarynka”). W dwóch ostatnich klasach podstawówki czekają na nich między innymi Stefan Żeromski („Syzyfowe prace”) czy zmarły niedawno Sławomir Mrożek („Artysta”). Oczywiście pojawią się także dzieła twórców zagranicznych – choćby „Hobbit” J.R.R. Tolkiena, „Lew, czarownica i stara szafa” C.S. Lewisa czy „Opowieść wigilijna” Charlesa Dickensa.
Co możemy na tym polu dać dziecku od siebie?
Lektura książek z klasyki literackiej wzbogaci naszą pociechę o wiele mądrości zgromadzonej przez poprzednie pokolenia. Rozszerzy jej możliwości rozpoznawania problemów, z którymi zmagają się ludzie w życiu i z którymi spotka się kiedyś sama. Rodzice są podczas tej wędrówki potrzebni jako towarzysze, którzy będą uzupełniać uwagi nauczycieli o swoje własne doświadczenia czy przemyślenia. Tym bardziej, że wiele z tych książek czytali kiedyś sami w młodości. Warto też jednak uzupełniać lektury dziecka o swoje własne propozycje, które pomogą mu w równoległym rozwoju na innych płaszczyznach. Świetnym pomysłem mogą tu być książki o programowaniu dla dzieci czy książki dla małego odkrywcy. Sprawdzą się także książki jako pomoce naukowe, które pomogą stawiać czoła przedmiotom innym niż język polski. Wszystkie te drogi składają się przy naszym wsparciu i zaangażowaniu na zdrowy, zrównoważony rozwój umysłu i osobowości naszego małego skarbu.