Wielką popularnością cieszy się dziś nauka dzieci języków programowania. Jeśli tylko rodzice dostrzegają u swoich pociech jakieś zdolności w tym kierunku, widzą w tym szansę, by ułatwić im zdobycie w przyszłości interesującej i rozwijającej pracy, a także stabilnej sytuacji życiowej.
Najważniejsze dziś języki obce to języki programowania
Bez dwóch zdań wśród różnych umiejętności, które możemy zapewnić swojemu dziecku, programowanie wybija się jako jedna z najbardziej rozwijających i najbardziej przyszłościowych. Żyjący dziś człowiek na każdym kroku widzi dookoła siebie błyskawiczny rozwój technologii. Wszystkie te wysoce praktyczne, a czasem wręcz zadziwiająco sprawne i wielofunkcyjne urządzenia. Komputery, telefony, tablety i inne – działają, dostarczają nam rozrywki i ułatwiają pracę, ponieważ posiadają odpowiednie oprogramowanie. A ono się samo nie napisało. W każdej kolejnej innowacji swój udział mają programiści – a każdy z nich kiedyś był dzieckiem i każdy z nich kiedyś zaczynał naukę programowania. Spójrzmy na to, co sprawia radość i budzi ciekawość tysięcy dzisiejszych dzieci. Jako programiści mogłyby też one wyspecjalizować się w projektowaniu gier komputerowych, aplikacji na telefon czy portali internetowych. Języki programowania to dziś być może najważniejsze i najbardziej przydatne języki obce, z jakimi możemy w dzieciństwie zapoznać swoje pociechy.
Wielopłaszczyznowy rozwój dziecka celem mądrego rodzica
Warto przy tym zaznaczyć, że nie trzeba uznawać swojego dziecka za geniusza, by podsuwanie mu materiałów do nauki języków programowania miało sens. Podobnie jak wiele innych rodzajów książek dla dzieci, książki o programowaniu dla dzieci mają na celu tylko i aż zapoznanie naszego maleństwa z podstawami danej dziedziny. Dzięki temu nie tylko nabędzie ono sporo bazowych umiejętności. Również przekona się w praktyce, jak bardzo interesuje go dana tematyka i jak wielkie posiada do niej predyspozycje.
Na tej samej zasadzie lektury szkolne w podstawówce wprowadzają dziecko w magiczny i różnorodny świat literatury pięknej oraz zachęcenie go do własnych poszukiwań, które łatwiej mu będzie podjąć po zapoznaniu się z najważniejszą klasyką. Jednocześnie trzeba zauważyć, że nauka kodowania rozwija dziecko równolegle również w wielu innych kwestiach. Ćwiczy je w rozwiązywaniu złożonych problemów, analitycznym myśleniu, logice czy po prostu matematyce. Możemy więc potraktować uczące programowania książki jako pomoce naukowe do kilku przedmiotów szkolnych jednocześnie. To także w znacznej mierze książki dla małego odkrywcy – ciekawe świata dziecko dzięki ćwiczeniom programistycznym zdobędzie solidny aparat do analizy fascynującego go świata dookoła.
Książki do programowania dla dzieci – kilka propozycji
Marc Scott – Kodowanie dla dzieci. Baw się i ucz ze Scratchem i Pythonem
To krótka, kolorowa i pełna ilustracji książeczka, która świetnie sprawdzi się jako wprowadzenie w magiczny świat programowania dla rzeczywiście małego, początkującego dziecka (na przykład 8-9-latka). Dzięki prostym i klarownym instrukcjom jest w stanie z nią pracować samo, bez nadzoru rodzica. Zawiera podstawy najpopularniejszego języka programowania stworzonego specjalnie dla dzieci – Scratcha – oraz „dorosłego” języka uznawanego za najlepiej przystępnego dla najmłodszych – Pythona.
Carol Vordeman – Programowanie – jakie to proste! Dla dzieci
Ta pozycja również koncentruje się klasycznie na Scratchu i Pythonie. Jest dłuższa i zawiera już nieco więcej potrzebnej teorii. Może być więc doskonałym kolejnym krokiem po przerobieniu bardziej elementarnej książki Marca Scotta. Również została wydana w estetyczny, kolorowy sposób, który pomoże dziecku w utrzymaniu uwagi. Zawiera sporo propozycji ciekawych projektów do wykonania.
Chris Minnick, Eva Holland – Podstawy programowania dla młodych bystrzaków
To książka ze znanej serii oferującej przystępne wprowadzenie w kolejne pozornie trudne i niedostępne dziedziny. Ten poradnik naukę programowania traktuje jak naukę jeszcze jednego języka obcego, co ma zachęcić i zaciekawić czytelnika. Bo czy dziecko nie chciałoby umieć „porozmawiać” z komputerem? Ma aż 342 strony, więc nada się dla nieco starszych dzieci.