Dziecko to wielkie wyzwanie, być może największe w życiu człowieka. To właśnie ono z natury staje w centrum naszej uwagi od chwili narodzin. Szczególnie w najmłodszym wieku musimy drobiazgowo dbać o jego komfort i bezpieczeństwo. Dotyczy to również jazdy samochodem.
Fotelik – Twój nowy najlepszy przyjaciel podczas podróży
Zgodnie z obowiązującym w naszym kraju prawem to właśnie fotelik stanowi niezbędne wyposażenie podczas podróży z dziećmi. Trzeba przy tym wiedzieć, że jesteśmy również zobowiązani do użycia go we właściwy sposób. 15 maja 2015 roku w życie weszła nowelizacja ustawy „Prawo o ruchu drogowym”. Tym samym zmieniło się kryterium, wedle którego ocenia się, czy konkretne dziecko musi być przewożone w foteliku. Przed 2015 rokiem decydował o tym po prostu wiek niepełnoletniego pasażera. Do dwunastego roku życia fotelik był obowiązkowy dla każdego, a od przekroczenia tej granicy nie był już dla nikogo. Obecnie zasada przyjęta przez ustawodawcę jest bardziej zdroworozsądkowa. Po nowelizacji decyduje bowiem wzrost dziecka. W foteliku samochodowym podróżować musi każdy, kto nie ukończył osiemnastego roku życia, a jego wzrost nie przekracza 150 centymetrów.
Co oznaczają nowe przepisy?
Tym samym nie musimy już na siłę wciskać do fotelików najbardziej wyrośniętych młodszych dzieci. Musimy za to zadbać dodatkowo o bezpieczeństwo tych starszych o mniej pokaźnych warunkach fizycznych. Co istotne, ustawodawca przyjmuje też jeden wyjątek. Dotyczy on dzieci których wzrost przekracza 135 centymetrów, a które ze względu na swoje wzrost i wagę nie są w stanie wcisnąć się do żadnego z fotelików dostępnych na rynku. Tego rodzaju mali pasażerowie mogą podróżować normalnie na tylnym siedzeniu samochodu. Zapinamy ich trzypunktowym pasem bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o sam fotelik, wymagane jest, by posiadał certyfikat ECE R44-04 lub ECE R44-03. Musi być też dopasowany do wzrostu i masy dziecka, a także zamontowany zgodnie z zaleceniami producenta. Za niestosowanie się do tych przepisów grożą mandaty.
Miejmy pod ręką wszystko co niezbędne
Jeśli chcemy prawidłowo przygotować samochód do jazdy z dzieckiem, powinniśmy zadbać o to, by mieć blisko siebie wszystkie niezbędne akcesoria. Im młodsze dziecko, tym mniej jest samodzielne i tym bardziej musimy myśleć za nie. Najbardziej drobiazgowo wyposażeni powinniśmy być, jeśli podróżujemy z noworodkiem samochodem. Wówczas nie obędzie się bez pieluszek czy maty do przewijania. Torbę ze wszystkimi przedmiotami tego rodzaju możemy wywiesić na przednim siedzeniu tak, by znajdowały się obok siedzącego z tyłu dziecka. Tym bardziej wymagająca jest podróż z noworodkiem podczas pandemii. Dopóki trwająca zaraza się nie skończy, na wyposażeniu samochodu dobrze jest mieć choćby zapas płynu do dezynfekcji. Jednak również gdy nasze maleństwo nie jest już zupełnie maleńkie nie powinniśmy rezygnować ze zwyczaju wywieszania starannie zapakowanej wcześniej torby.
Siedzący z tyłu w foteliku 10-latek będzie już na przykład na tyle duży, by spokojnie samemu sięgnąć do niej po przekąskę w rodzaju kanapki czy jabłka. Możemy tam spakować również zabawki. Jeśli obok małego pasażera będzie siedzieć ktoś starszy, możemy przygotować miejsce na książeczki, łamigłówki czy albumy z naklejkami. Decydujące są tu oczywiście indywidualne sympatie naszego małego skarbu. Tego rodzaju atrakcje są ważne, by umilić dziecku podróż. Niekiedy może się mu ona bardzo dłużyć. Warto być wyposażonym także w zapas worków na wypadek wymiotowania oraz leki na chorobę antylokomocyjną, często spotykaną wśród najmłodszych.
Na koniec warto wspomnieć, że jeśli interesujemy się tematem dostosowania samochodu do jazdy z dzieckiem, ale nie mamy aktualnie wybranego samego pojazdu, warto zainteresować się zestawieniami klasyfikującymi samochody rodzinne ze względu na poziom bezpieczeństwa. Przygotowywane przez specjalistów listy w rodzaju 7 najbezpieczniejszych aut rodzinnych mogą być bardzo pomocne.